3 pytania do eksperta i 3 odpowiedzi, które w prosty sposób wyjaśniają złożone zjawiska.
Wiosną długo oczekiwany wywiad w końcu ujrzał światło dzienne. Bazyli Klockiewicz, doktor matematyki, odpowiedział na trzy ekscytujące — a dla niektórych nawet onieśmielające — pytania. Wszystko zaczęło się, jak zwykle, całkiem niewinnie, od mojego bardzo bezpośredniego i lekko żartobliwego pytania: „Bazyli, kiedy stworzysz robota?”
Bazyli uśmiechnął się i zaczął opowiadać historię o algorytmach i obliczeniach, a wszystko to na tle nadchodzącej rewolucji technologicznej 5.0.
Anna Modrzewska: Codziennie widzimy wiele nagłówków na temat sztucznej inteligencji (AI). Że może zastąpić ludzi, że może stać się samoświadoma, że może wymknąć się spod kontroli. Ile w tym prawdy?
Bazyli Klockiewicz: To temat gorącej debaty nawet wśród osób będących na czele rozwoju AI. Obecnie mamy modele, które są tak samo dobre — lub lepsze — od ludzi w pewnych stosunkowo odosobnionych zadaniach. Na przykład mamy modele, które mogą generować oryginalne obrazy na podstawie pisemnego opisu. Opisujesz słowami obraz, który chcesz zobaczyć, a oni rysują go dla Ciebie z wielkimi szczegółami. Możesz poprosić o dowolny temat i styl. Wykwalifikowany człowiek też może to zrobić, ale modele mogą to zrobić szybciej. Każdy z nich został prawdopodobnie wyszkolony na większej liczbie obrazów, niż człowiek mógłby zobaczyć przez całe życie. Mogą nawet generować fotorealistyczne obrazy, które są niezwykle trudne do stworzenia dla ludzi bez prawdziwego aparatu.
Jednak gdybyśmy monitorowali aktywność mózgu człowieka malującego obraz, prawdopodobnie zobaczylibyśmy, że tylko niektóre obszary są aktywne. Człowiek prawdopodobnie byłby w stanie podtrzymać rozmowę na inny temat podczas malowania i zareagować na kogoś wchodzącego do pokoju. Innymi słowy, ludzie są wydajnymi, świadomymi siebie, wielozadaniowymi „maszynami”, które mogą analizować i reagować na dane z wielu modalności w czasie rzeczywistym. Sztuczna inteligencja jeszcze tam nie jest.
Anna Modrzewska: OK, ale dwadzieścia, a nawet dziesięć lat temu programy, które mogą generować dowolny obraz na żądanie, byłyby science fiction. Co się stało? Czy mamy lepsze komputery?
Bazyli Klockiewicz: Do niedawna ludzie używali komputerów głównie jako potężnych kalkulatorów, które wykonują operacje zaprojektowane w całości przez ludzi. Na przykład, aby prognozować pogodę, ludzie opracowali wyrafinowane teorie matematyczne opisujące fizykę pogody i opracowali techniki, aby skutecznie symulować te teorie na komputerach. Człowiek w pełni rozumie i projektuje obliczenia; komputer wykonuje je sprawnie.
Pomysł stojący za sztuczną inteligencją jest inny. Zamiast próbować tworzyć teorie matematyczne i symulować je na komputerze, definiujemy obiekty matematyczne, które mogą dostosowywać się do danych. Podstawowym przykładem tego jest (sztuczna) sieć neuronowa. Jest to obiekt matematyczny, który generuje odpowiedzi na podstawie danych. Istnieje wzór matematyczny na modyfikację parametrów sieci, aby mogła ona ulepszać swoje odpowiedzi, przetwarzając więcej danych. Podczas „treningu” sieci neuronowej pokazywane są ogromne ilości danych, część po części, aż jej odpowiedzi staną się poprawne. Na przykład Chat GPT opiera się na sieci neuronowej zwanej transformatorem, która została po prostu wyszkolona do przewidywania następnego słowa (właściwie sekwencji znaków) w zdaniu na podstawie poprzednich słów. Nie mamy jasnej teorii, jak można generować tekst; ta wiedza jest zakodowana w parametrach sieci neuronowej.
Nawiasem mówiąc, zeszłoroczna Nagroda Nobla w dziedzinie fizyki została przyznana za pracę nad sieciami neuronowymi. (Wielu fizyków było zirytowanych, ponieważ nie uważali tego za „prawdziwą” fizykę). W rzeczywistości idee, które za tym stoją, są dość stare, ale trenowanie dużej sieci neuronowej wymaga ogromnych ilości obliczeń. Około piętnastu lat temu ludzie zaczęli używać kart graficznych komputerów, aby przyspieszyć te obliczenia, a od tego czasu odkrywamy prawdziwy potencjał sieci neuronowych. Dzisiaj mamy wyspecjalizowane układy komputerowe AI, które z roku na rok stają się lepsze i szybsze. Więc tak, w pewnym sensie mamy lepsze komputery.
Anna Modrzewska: Powiedziałeś, że ludzie są bardziej wszechstronni niż systemy AI. Czy to się zmieni? Czy stworzymy roboty podobne do ludzi? Jak to zmieni nasze życie?
Bazyli Klockiewicz: Modele staną się bardziej wszechstronne, ale nie wiem, czy staną się podobne do ludzi. Jeśli pomyślisz o transformatorze, który napędza Chat GPT, wygląda na to, że rozumie wiele na temat naszego świata, ale to może być mylące. Wyobraź sobie, że zaczęlibyśmy otrzymywać wiadomości od obcej cywilizacji po drugiej stronie naszej galaktyki w formie sekwencji liczb od 1 do 50000. (Jedna z takich wiadomości mogłaby brzmieć: „5, 78, 11, 657, 14500, 6”). Gdybyśmy otrzymali wystarczająco dużo takich wiadomości, moglibyśmy spróbować wytrenować transformator, aby przewidywał następną liczbę w wiadomości na podstawie poprzednich liczb. Moglibyśmy zaobserwować, że transformator nauczył się wykonywać to zadanie bardzo dobrze, a nawet moglibyśmy spróbować generować odpowiedzi w „języku” obcych. Czy jednak spodziewalibyśmy się, że zrozumiemy cokolwiek na temat życia na ich planecie?
Nie oznacza to, że modele nie będą mądrzejsze od nas. Najnowsze modele potrafią rozwiązywać trudne problemy matematyczne. Nauczyły się opracowywać strategie rozwiązań i samo korygować. Innymi słowy, być może po raz pierwszy w historii udało nam się wydestylować inteligencję rozwiązywania problemów do programu. Ale myślę, że nadal nie rozumiemy prawdziwej natury takich rzeczy jak samoświadomość lub świadomość i czy mogą one wyłonić się z operacji wykonywanych na obecnych komputerach.
Mimo to myślę, że sztuczna inteligencja zmieni nasze życie, być może w podobnym stopniu jak Internet, choć może to nastąpić stopniowo. Przekształci wiele firm i zawodów. Przyniesie własne niebezpieczeństwa, z którymi każdy z nas będzie musiał się nauczyć sobie radzić. (Wyobraź sobie potencjalną destrukcyjną moc możliwości generowania dowolnego filmu!) Ale kończąc na wysokiej nucie, takie rewolucje — agrarna, przemysłowa, internetowa, a teraz sztuczna inteligencja — są częścią historii naszego gatunku.